Od jakiegoś tygodnia mamy nowy etap w rozwoju Szymka.
Jeszcze niedawno martwiłam się, że mój Synek nie ma ochoty przekręcać się z brzuszka na plecy i odwrotnie, a tu kilka dni temu zaczęło się! Najpierw raz, później drugi, a teraz cały czas.
Jeszcze niedawno martwiłam się, że mój Synek nie ma ochoty przekręcać się z brzuszka na plecy i odwrotnie, a tu kilka dni temu zaczęło się! Najpierw raz, później drugi, a teraz cały czas.
Szymek bez problemu obraca się, podrzuca pupą, pełza - najczęściej cofając się. Bez problemu sięga po zabawkę, która nie zawsze jest w zasięgu Jego ręki. Pozostawiony na plecach po chwili znajduje się w innym miejscu na brzuchu - często poza obrębem maty :)
Zaczyna też samodzielnie siedzieć. Jeszcze mało stabilnie, ale z dnia na dzień coraz mocniej. Ostatnio właśnie taka siedząca pozycja jest dla Szymka najlepsza. Doskonale zdaje sobie sprawę, że wtedy więcej widzi, że świat oglądany nie z pozycji podłogi jest dużo ciekawszy. Mały spryciarz :)
Jest też coraz głośniejszy - gada jak najęty, wydaje okrzyki, nawołuje, kiedy ktoś znika Mu z pola widzenia. Normalnie wszędzie Go pełno!
Tutaj ze swoim ulubionym neonowym pisakiem, który często staje się mikrofonem :)
Rośnie nam chłopak, oj rośnie! :)
Tutaj ze swoim ulubionym neonowym pisakiem, który często staje się mikrofonem :)
Rośnie nam chłopak, oj rośnie! :)
Rośnie jak na drożdżach! :) Słodziak z Szymona. :)
OdpowiedzUsuńZosi dotychczas dopiero kilka razy udało przekręcić się z pleców na brzuch, odwrotnie - trochę częściej. A siedzenia już nie możemy się doczekać! Rzeczywiście, dla takiego malca to musi być frajda!
Cudowny chłopak :)
OdpowiedzUsuńRośnie w oczach, ile radości z nim :)
Zuch chłopak! Mateuszek przekręca się tylko z musu i to jak mu się uda. Najczęściej jednak pozostawiony na brzuszku zaczyna się denerwować i krzykiem upomina, żeby go przerzucić na plecki. Leniuszek. :)
OdpowiedzUsuńSzymek też tak miał :) To minie! I to szybciej niż się spodziewasz ;)
UsuńWidzę znajome zabawki :) Fajnie, że prawidłowo się rozwija.
OdpowiedzUsuń