Dzisiaj kolejna - szósta, ale zarazem i ostatnia - porcja wiedzy na temat prawidłowego żywienia dzieci. Ten odcinek został poświęcony temu, co i w jakich ilościach powinno znaleźć się na talerzu maluszka. Szczerze mówiąc (pisząc!), dzisiejszy program jest dla mnie najważniejszy ze wszystkich.
Żeby małe dzieci zdrowo się rozwijały i duże rosły, muszą jeść pełnowartościowe posiłki, które dostarczają im niezbędnej energii i wszystkich składników odżywczych. Dlatego powstał modelowy talerz żywieniowy opracowany przez Instytut Matki i Dziecka. Znajdują się na nim najważniejsze grupy produktów spożywczych oraz orientacyjna informacja, ile porcji powinno zjeść dziecko w ciągu dnia.
Zawartość modelowego talerza:
Produkty zbożowe
Pełnoziarniste pieczywo, ryż, kasze i makarony powinny zaspokajać ok. 60% dziennego zapotrzebowania na energię, dlatego na talerzu malucha zajmują ważne miejsce. Najzdrowsze są produkty z pełnego przemiału, w niewielkim stopniu przetworzone. Każdego dnia dziecko powinno zjadać 5 porcji produktów zbożowych.
Warzywa
W diecie dziecka między 1 a 3 rokiem życia powinny znajdować się świeże warzywa sezonowe. Właśnie takie powinno się kupować. Zimą w jadłospisie mogą pojawiać się mrożonki. Ważne jest, aby dziecko dostawało dziennie 5 porcji warzyw.
Dlaczego warzywa są tak ważne w diecie dziecka?
Nie jest niczym nowym,
że warzywa to potencjał antyoksydacyjny i ogromna ilość błonnika
(zwłaszcza tego rozpuszczalnego w wodzie, czyli ułatwiającego
wydalanie). Ich brak to jedna z przyczyn zachorowań na choroby serca i
nowotwory. Jeśli dziecko pokocha jedzenie warzyw, będzie je też lubić w
dorosłym życiu, dlatego tak ważne jest, aby uczyć maluszki ich smaku i różnorodności.
Kiedy wprowadzać je po raz pierwszy?
Najbardziej efektywne jest podawanie warzyw dzieciom od końca 4. miesiąca (17. tygodnia) do połowy siódmego. Wtedy właśnie dzieci są najbardziej otwarte na nowe doznania smakowe. Zaczynamy od małych ilości. Nie oczekujmy, że dziecko zje całą przygotowaną przez nas porcję już za pierwszym czy drugim razem.
Owoce
Świetnie nadają się na deser lub przekąskę. Można też podać je formie soków - najlepiej robionych w domu. Maluch powinien dla zdrowia zjadać w ciągu dnia 4 porcje owoców.
Produkty białkowe (mleko oraz jego przetwory, chude mięsa)
Są ważne dla prawidłowego rozwoju młodego organizmu - zwłaszcza wzrostu i wzmocnienia kości. Szklanka mleka, pół kubeczka jogurtu naturalnego oraz 2 łyżki twarogu to 3 idealne porcje wapnia na cały dzień. Drób, ryby, jajka, chude wędliny są wyjątkowym źródłem białka, witamin z grupy B i żelaza. Dziennie trzeba podać 2 porcje tych produktów.
Tłuszcze
Dziecko potrzebuje ich więcej niż dorosły. Powinny one zaspokoić 1/3 dziennego zapotrzebowania na energię. Ich źródłem są produkty mleczne, ryby lub żółtka jaj. Najlepsze są tłuszcze pochodzenia roślinnego np. oliwa z oliwek czy olej rzepakowy. Dziecko dziennie potrzebuje 2 porcje takich tłuszczów.
W samym środku talerzyka juniora znajduje się woda mineralna, bo to czyste źródło zdrowia. Małe dziecko powinno pić ok. 5 szklanek wody dziennie.
W programie poruszono też kwestię niewłaściwego żywienia dzieci.
Instytut Matki i Dziecka oraz Fundacja Nutricia przeprowadzili badania na 400 losowo wybranych dzieciach w wieku od 13 do 36 miesiąca. Wyniki badań pokazały, że tylko 45,5% dzieci w Polsce ma prawidłową masę ciała. Do mierzenia wykorzystuje się siatki centylowe oraz specjalny kalkulator BMI.
Badania wykazały też, że polskie dzieci jedzą za mało produktów mlecznych, warzyw i owoców, a za dużo mięsa i wędlin. Aż 80% dzieci ma niedobory witaminy D i wapnia. Posiłki juniorów są zdecydowanie za bardzo solone, a dzieci za często sięgają po słodkie niezdrowe przekąski. Za dużo cukru w diecie to nie tylko problemy w przyszłości z próchnicą i otyłością, ale także kształtowanie złych nawyków żywieniowych na całe dorosłe życie.
A na koniec:
PIĘĆ ZASAD
ZDROWEGO ŻYWIENIA
NA 1000 PIERWSZYCH DNI:
1. Wyłączne karmienie piersią
do 6. miesiąca życia dziecka.
2. Zbilansowana dieta dziecka.
3. Suplementacja witaminy D
przez cały rok.
4. Ograniczenie soli i cukru
w diecie dziecka.
5. Pięć regularnych posiłków dziennie.
Więcej informacji jak zwykle na www.1000dni.pl
Poprzednie odcinki można znaleźć tutaj:
odc. 1 - "Ciąża"
odc. 2 - "Karmienie piersią"
odc. 3 - "Rozszerzanie diety dziecka"
odc. 4 - "Zachęcanie do jedzenia"
odc. 5 - "Jedzenie poza domem"
Mimo, że raczej nie korzystamy z żadnych poradników dotyczących żywienia dzieci Zuzia otrzymuje wszystko co podałaś. Z każdej grupy produktów coś wcina codziennie :)
OdpowiedzUsuńCzyli wszystko gra! Brawo! :)
Usuń6 miesięcy wyłącznego karmienia piersią, z drugiej strony rekomendują wprowadzanie warzyw między 4 a 7 miesiącem... :-)Zgrzyta mi też promowanie mleka i krowiego nabiału, bo jest to pokarm, który wychładza i zaśluzowuje organizm, przy tym bardzo silny alergen, a coraz więcej dzieci jest niestety uczulonych. Swoją drogą oniemiałam na widok reklamy Danonków w Medycynie Praktycznej dla pediatrów pt "Dlaczego warto polecać Danonki"...Bo wapń i wit D. Problem w tym, że cukier (w nadmiarze!), w połączeniu z nabiałem wypłukuje wapń... Trudno być świadomym rodzicem w obliczu tylu sprzecznych informacji :-( Dobrze jednak, że są takie akcje edukacyjne o zdrowym żywieniu dzieci, bo to ważne. Co wrażliwsza mama będzie się najwyżej frustrowała, jak nie wciśnie maluchowi odpowiedniej liczby porcji warzyw czy szklanek wody ;-)
OdpowiedzUsuńCzytasz w moich myślach! Dokładnie po zakończeniu emisji tego odcinka mówiłam to samo Mężowi - że coś tu nie gra :)
UsuńAkcja sama w sobie ok, ale mi nie podobają się nie tylko te zgrzyty, ale też to, że patronuje jej firma Nutrica (producent wiadomo czego).
Danonki i inne smakowe jogurty to porażka! Sama jestem uzależniona od cukru i robię wszystko, aby Szymka od tego uchronić.
Na szczęście wiele mam zdaje się na swój instynkt, który potrafi wypośrodkować te wszystkie naukowe teorie :)