Lubię się nimi otaczać.
Są piękne i wywołują pozytywne emocje.
Takie z nich opiekuńcze duchy domu.
Zbieram je od kilku lat (o tym, że jestem zbieraczem rzeczy wszelakich mogliście już przeczytać, np. TUTAJ albo TUTAJ).
Z gipsu, drewna, gliny, wosku... Nieważne z czego :)
Kilka dni temu Szymek też dostał swojego anioła. Mamy w rodzinie ciocię, która artystyczną duszą jest i realizuje się, tworząc drewniane anioły. Kilka jej prac zdobi już nasz dom i ogród:
Szymkowy anioł wygląda tak:
Na pewno znajdzie się dla niego miejsce w przyszłym pokoju Synka!
Dziękujemy, Ciociu! :)
Kiedyś w okresie przedświątecznym robiłam aniołki z masy solnej... myślę, że fajnie byłoby znów do tego wrócić.
OdpowiedzUsuńTwoje anioły - piękne :)
Ja robiłam z papieru - niesamowita frajda! Wróć! :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, urokliwa kolekcja aniołów :)
OdpowiedzUsuńMoja mama bardzo lubiła anioły... Też je zbierała. Wzięłam kilka ich z domu, może dzięki temu jej Anioł przy mnie czuwa.
Ja mam jednego wyjątkowego po mojej babci - wisi na drzwiami wejściowymi do naszego domu. Zapomniałam go sfotografować! Dopiero teraz sobie o nim przypomniałam... :)
Usuńrównież uwielbiam mam kilka gipsowych mają takie dziecięco piękne pyszczki :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowy post po tak długiej przerwie :)
:) Cudowna kolekcja :) Anioły - są melancholijne, spokojne i pozytywne.
OdpowiedzUsuńAnioł Szymka jest doNiego podobny :) Dorota
OdpowiedzUsuńMoja szwagerka kolekcjonuje anoly- ma piekny zbior- zawsze jak widze jakiegos to mysle o nej, czy takego nie ma w swoim zbiorze.
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam anioły! Co roku targam nowego z miodobrania kurpiowskiego :)
OdpowiedzUsuńPiękna kolekcja :)
:)
UsuńTo tylko niewielka część kolekcji ;)
Chyba każdy jest zbieraczem :)
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje anioły!
Zuzia dostała małego pięknego, białego aniołka z chrztu świętego, dzielnie stoi i jej pilnuje!
Piękne masz te anioły!
OdpowiedzUsuńFabiś też ma swojego aniołka, dostał od babci :)
Przepiękne, też uwielbiam, Anti dostał na chrzciny ręcznie robionego przez przyjaciółkę chrzestnych-cudny.
OdpowiedzUsuńLubie takie klimaty:-) Anioł Szymkowy super...
OdpowiedzUsuńDawno temu zbierałam... Różne. Z masy, szkła, porcelany, drewna. Teraz przekładam z kąta w kąt i staram się minimalizowac ilośc przedmiotów w otoczeniu ;)
OdpowiedzUsuńMy też mamy anioły od Cioci-Babci Jasi-każdy inny:))(ciocia nr2:))
OdpowiedzUsuń