Jedenastka!


No i masz! Przeleciał kolejny miesiąc życia naszego Synka. Jeszcze 31 dni i Szymek przestanie być niemowlakiem. Szok! Nie wiem, kiedy to zleciało!

Jedenasty miesiąc przyniósł nam mnóstwo radości i nowych umiejętności.

1. Szymek wspina się na wszystko, co Mu stanie na drodze. Wczoraj np. wszedł na trzeci stopień schodów. Próbuje wstawać w łóżeczku, podciągając się na rękach zaciśniętych na szczebelkach. Najpierw siada na kolanach, a potem prostuje nogi :)





2. Dokładnie wczoraj - na trawce przed domem - Szymon postawił pierwszych siedem kroczków, raczkując. W końcu, bo już myślałam, że nigdy nie załapie, o co chodzi. Raczkowanie kilka razy się powtórzyło (fotki są z dzisiaj!), więc po cichu liczę, że nasz Smyk rozkręci się (a raczej rozbiega!).



3. Coraz częściej naśladuje zabawy, w które się z nim bawimy i czynności, które robimy. Pokazuje język, przykłada sobie do uszu rączki (my podczas zabawy zbliżamy do Jego uszu przedmioty, które wydają dźwięki). Uwielbia też "czytać" książeczki. Ma kilka z serii "Rosnę i poznaję". Potrafi siedzieć nad nimi kilka minut, przekładając je z ręki do ręki, przewracając strony, pokazując paluszkiem zwierzęta lub przedmioty (najczęściej  dotyka oka).




4. Dla mnie najmilsza umiejętność - Szymek od tygodnia "mamuje". Pierwszy raz usłyszałam słowo "mama" w ubiegły piątek, w momencie, kiedy rozpakowywaliśmy walizy w hotelowym pokoju. Od tej chwili słyszę je codziennie :) Czasami Szymon krzyczy tak głośno, że cały dom słyszy, co ma do powiedzenia. W ogóle wielki z niego gaduła :)

5. Je coraz więcej - w znaczeniu różnorodnie. Hitem ostatniego tygodnia są maliny. Szymon nauczył się jeść je na wakacjach. Nakładamy Mu malinę na palec, a On sam wkłada ją sobie do buzi :) 
A o tym, co i ile je nasz smakosz pisałam całkiem niedawno TUTAJ

Jest cudnie. Coraz fajniej! Szymek to żywe srebro. Mały urwis, ale jaki kochany!







A za miesiąc... ROCZEK! :) 

20 komentarzy:

  1. Śliczny ten Wasz-nasz Szymek a jak dużo potrafi,zdolniacha:))dużo zdrówka-Smyku(ciocia nr2:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Miny ma bombowe:) gratulujemy raczkowania i wspinania! Za miesiac rok, toć to jest szok!;) Wszystkiego najlepszego Szymuś!

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeuroczy! Zdjęcia z językiem powalają :)
    Szykujecie roczkową imprezkę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaproszenia rozwiezione, restauracja zaklepana, tort wybrany - muszę tylko zamówić. Pozostaje rozejrzeć się za ciuchem :) - dla siebie i dla Szymka ;)

      Usuń
  4. Dzieci rosną zdecydowanie za szybko ;)
    Sto lat sto lat !

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowny jest :-) szybko minie ten miesiąc, zobaczysz :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. hihih ależ minki- boskie! :) Buziaki Szymuś na miesięcznicę :*
    No i mamie też gratulujemy, bo "mamą" została już okrzykniętą :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Co to żywe srebro to dopiero poznasz ;) Skoro zaczął raczkowac to wszystko na dobrej drodze... Będziesz biegac za synem Mama! Koniec leżingu na kocyku, teraz biegi przełajowe i "nie tam!" "wróc tu" ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zawsze z przyjemnością zaglądam na Twojego bloga, Szymek jest cudny i coraz bardziej samodzielny! fajnie staje na nóżkach i łapkach;) mój jeszcze tak nie potrafi.
    A za miesiąc macie roczek! niech się zdrowo chowa;) Mnie cieszy, ale z jednej strony zadziwia upływający tak szybko czas. Mój będzie miał roczek za 2 miesiące. Nie do uwierzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękujemy!
      Twój też zaraz zacznie brykać na stojąco :)
      Rosną nam chłopaki - nie da się ukryć!

      Usuń
  9. Chłopak jak z reklamy szczęśliwego dzieciństwa :-) Przesłodki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hi hi! Co fakt, to fakt - w 99% sytuacji uśmiech na twarzy :) Kocham to nasze pogodne Dziecko.

      Usuń