W ten sposób powstają nowe "twory rąk własnych".
Przedwczoraj miałam wieczór z sówką, o którą poprosiła MAMA LEONKA. Zależało jej, aby poducha miała zbliżoną kolorystykę i fakturę do Leonkowego kocyka. Dlatego właśnie sówka jest niebieska i z dodatkiem Minky :)
Takie były jej początki :)
A taki jest efekt:
Poducha przeszła już test! Szymek zaakceptował kolory, fakturę i miękkość. Leżało się na niej genialnie (Mamo Leonka - mam nadzieję, że się nie gniewasz?)
Brawo dla mamusi! :)
Mama Leonka jako pierwsza dostanie w 100% mamankową poduchę, więc nie mogło zabraknąć metki i etykietki,
o których pisałam wczoraj :)
Sówka zrobiona - czas zabrać się za konika dla małej Ani :)
Śliczna!!!! na prawdę piękna!
OdpowiedzUsuńWow! Kochana Aneczko! Ale się cieszymy!!! Leoś tez mi tu z kolan podgląda :) Testy - super, że Szymuś przetestował :) Czekamy z niecierpliwością. Uwielbiam zdolnych ludzi!
OdpowiedzUsuńPrzefantastyczna! Co tu dużo gadać!
OdpowiedzUsuńA ja chyba poproszę jeszcze o liska dla Zuzi :)
Czy Szymkowa sowę na bluzeczce też sama zrobiłaś?
Dobrze, znajdzie się czas i na liska - już go widzę - biel i pomarańcz! :)
UsuńSzymkowa bluzka niestety nie jest mojej twórczości, tylko Smykowej ;) Ale miło, że zauważyłaś - taki był zamysł, żeby sówka z sówką się spotkała :)
Kurczaki.. Jest boska!!!!!!!
OdpowiedzUsuńale cudeńko!!!
OdpowiedzUsuńPiękna poducha!
OdpowiedzUsuńGratulacje:) poducha piękna, logo świetne:) idziesz jak burza:)))) tak trzymać:)))))))
OdpowiedzUsuńCUDO!!!
OdpowiedzUsuńSzymek chyba nie odda sowy bez walki;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę talentu:)
Przecudowna!
OdpowiedzUsuńQrde jaka ładna ta poduszka, no! Dlaczego ja nie potrafię tak szyć, no!
OdpowiedzUsuńA kotka to by się dało na podusi uszyć?
:):)
Pewnie że by się dało! Wszystko się da! Pytanie tylko, o jakiego chodzi?
Usuńo ładnego takiego;) Ciężko wytłumaczyć, bo zmysłu do szycia nie mam żadnego. Poszukam kotka, jakby co, który by się mógł nadać. Chociaż nie powiem- sowa mi się podoba bardzo. Tym bardziej, że mój synuś w pokoju ma zasłonki w sowy^^
OdpowiedzUsuńJakby co - proszę o kontakt na maila! simonsmummy2012@gmail.com
UsuńŚwietnie wyszło
OdpowiedzUsuńAle śliczności! Ty to masz talent:* mm
OdpowiedzUsuńświetna ta sówka! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy! :*
http://islandofflove.blogspot.com/
Hihi sowa cudna i na pewno mieciutka.
OdpowiedzUsuńCudowna jest, aż kusi kupienie takiej u Ciebie :D
OdpowiedzUsuńSzymuś ma piękne ząbki!
Piękna CI wyszła sówka, ja też szyłam sówki dla moich dzieci, ale nie aż tak wyszukane, tyle elementów naszytych, super się wszystko prezentuje razem i jaka mięciutka , przytulaśna! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy-superowy:))zdolniacha z Ciebie:))(ciocia nr2:))
OdpowiedzUsuńWooow!!! Istne dzieło sztuki!!! Podziwiam!!
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy tworzysz, masz talent, tak z ciekawości zajmujesz się takimi sprawami zawodowo, jestes po jakis studiach artystycznych?
OdpowiedzUsuńNo co ty! Totalna amatorszczyzna :) Nigdy nic wspólnego nie miałam z szyciem!
Usuń