Popołudniowy spacer nad jeziorem

Wczoraj wybraliśmy się na mały spacer nad jeziorem. 
Zrobiło się nieco przyjemniej na powietrzu, więc wyściubiliśmy nosy z domu, w którym spędzaliśmy ostatnio całe dni. Nie znoszę taaakich upałów. Dobrze, że w nocy mocno się ochłodziło. Naprawdę miło było usłyszeć deszcz uderzający o parapety (pioruny zdecydowanie mniej...).

Nad jeziorem było bardzo przyjemnie. Szymek miał doskonały humor. Śmiał się ze wszystkiego i do wszystkiego. Może nie powinnam tego pisać, ale uwielbiam Go takiego.












Tylko komary strasznie cięły...
Kto zgadnie, gdzie byliśmy? :)

14 komentarzy:

  1. Osieczna oczywiście :)pozdrawiam Maja B.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jezior w Wielkopolsce pod dostatkiem. ;) Nie orientuje się, jakie akurat występuje/występują w Twojej okolicy. Ale po zdjęciach widzę, że jest cudnie! :)

    A Szymek taki roześmiany jest po prostu boski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście urokliwe miejsce. Od jakiegoś czasu wyjątkowo zadbane :)
      A Szymek był w doskonałym humorze.

      Usuń
  3. No i jest nasza górka:)mamy nadzieję ,że wpadniecie następnym razem na kawkę jak będziecie nad jeziorkiem:)Zapraszamy:)Pozdrowionka..... Mama Dawidka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obiecujemy! :)

      A tak swoją drogą - zastanawialiśmy się, jak Wy dajecie radę podjechać pod tę górkę zimą, kiedy wielkie śniegi :)

      Usuń
    2. No czasami ciężko jest wjechać... Zimą cały czas musi być odśnieżone,ale Marcin daje rade!! gorzej ze mną... ;-)
      Pozdrowienia dla Szymusia od Dawidka:)

      Usuń
  4. Tez uwielbiam gdy moja corcia jest taka pogodna.

    OdpowiedzUsuń
  5. cudnie się Szymek uśmiecha :) tak zawadiacko trochę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny rodzinny spacer. My z mężem musimy poczekać jeszcze na wspólny urlop na drugą połowę sierpnia. Ale to już niedługo:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pieknie tam! No Szymek przeuroczy, aż buzia się śmieje jak patrzę na Jego rozchichrana buzke :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fantastyczne miejsce do spacerów! Ależ wam zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń