W końcu jest!
Właśnie pojawiła się prawa dolna... czwórka.
Poprzedzały ją ciężkie dni i trudne nocki...
Płacz, marudzenie, katar...
Spuchnięte jak balon dziąsło i przygryzanie palca...
Ale już jest, przebiła się (choć na razie tylko częściowo).
Ból odpuścił pewnie tylko na chwilę, bo w natarciu już kolejne zębiska (ewidentnie wskazuje na to paluch przygryzany z drugiej strony buzi), ale korzystamy z tego, że jest lepiej.
Zastanawiam się tylko co z trójkami? Kiedy na nie przyjdzie czas?
Szymek ząbkuje typowo. Zwykle czwórki pojawiają się przed trójkami. Mój mały ma półtora roku i 3 czwórki, czwarta powoli się pokazuje, a na trójki na razie się nie zanosi.
OdpowiedzUsuńTak więc łączymy się w bólu i życzymy bezproblemowego ząbkowania.
To mnie pocieszyłaś :)
UsuńWam również łagodnego przejścia przez ten momentami naprawdę trudny czas!
u nas trójki wepchały się w kolejkę przed czwórkami - moja panna poukładana, Twój kawaler prawowity ;)
OdpowiedzUsuńCzyli nieprawidłowo - według tego, co piszą inne dziewczyny :) Ale przynajmniej macie to już za sobą!
Usuńu nas wybija się ostatnia czwórka, co skutkuje nocnymi pobudkami i czasem spontanicznym rzewnym płaczem, ale smarujemy dentinoksem i dalej w nocy śpi, a w dzień chwilę popłacze i znowu jest wesolutka :)
OdpowiedzUsuńOstatnia - zazdroszczę...
UsuńTrójki po czwórkach idą :)
OdpowiedzUsuńMoja 21 m-cy ma, a dolnych trójek dalej nie ma.
Ciekawe kiedy u Szymka dadzą o sobie znać. Na razie marzę o tym, żeby czwórki ujrzały światło dzienne...
UsuńNominowałam Cię do zabawy Liebster Award. Serdecznie zapraszam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Nie wiem, czy dam radę odpowiedzieć - mam jeszcze kilka zaległych postów w tym temacie - ale to bardzo miłe :)
UsuńA u nas cisza z ząbkami... Nie wliczając to ciężkich nocek...
OdpowiedzUsuńCisza przed burzą? ;)
UsuńmY mamy 21 miesięcy i tylko 5 nap brakuje, choc juz daja o sobie znac, ale trójki były najgorsze, dzien przed przebiciem zawsze wysoka gorączka :(
OdpowiedzUsuńNie strasz mnie! Ale Wam zazdroszczę, że już na finiszu jesteście! :/
UsuńGratulacje . U nas im większe ząbki tym bardziej dawały o sobie znać.
OdpowiedzUsuńTo chyba normalne - natura tak to wymyśliła, żeby dzieci coraz lepiej sobie z tym radziły.
UsuńZ kolejnymi to już kolejność różna... Wręcz losowa. Sąsiadka ma synka, który w maju kończył roczek. Cały czas myślała, że ma tylko 7 ząbków. Kiedyś przypadkiem 'głębiej' zajrzała mu w buzię, a tam 5 już na wierzchu! ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę, by kolejne ząbki nie dawały tak w kość! :)
Oby się spełniło, Kasiu. Oby!
UsuńNa trójki przychodzi czas po czwórkach :) U nas czwórki szły boleśnie. Teraz idą trójki, ale wolniej i mniej męcząco przynajmniej na razie :)
OdpowiedzUsuńU każdego inaczej - ale dobrze że mniej boleśnie.
UsuńPopłaczę się chyba, u nas dopiero wychodzi druga dwójka...Ale może nie będzie tak tragicznie? Oby :-)
OdpowiedzUsuńKochana - zawsze trzeba mieć nadzieję. U Was idzie powolutku, ale to nie oznacza, że będzie źle!
Usuńech, te zęby :(( u nas wychodzą górne jedynki i znów marudzenie na całego, nieprzespane noce... nie mogą to wyjść wszystkie na raz i to w dodatku bezboleśnie?;)
OdpowiedzUsuńNie da rady! :) Mój lekarz ginekolog zawsze powtarza, że nie dziwi się tym maluszkom, że tak marudzą, bo one naprawdę cierpią. Dorośli nie znieśliby bólu wyrzynających się co chwilę zębów :(
Usuń14 miesięcy, 4 edycje ząbkowania za nami i nasz Julek ma 12 ząbków :-) nigdy pojedynczo, zawsze parami a ostatnio cztery czwórki na raz !!!! - tradycyjnie brak apetytu i wyjątkowo żadnych innych objawów... zatem czwórki mamy wszystkie, ale w zeszłym tygodniu gorączka, niejedzenie, marudzenie, co chwile "grubsza sprawa" w pieluszce, paluszki ciągle w buzi,a spróbować trzeba każdego klocka i zabawkę - powtórka z rozrywki jak przy dwójkach .. nad trójkami rozpulchnione dziąsła.. czyżby to ich zapowiedź? cierpliwości dla wszystkich bliskich naszych ząbkujących Maluszków, dużo przytulasków i całusków na te trudne dni.. pozdrawiam K.
OdpowiedzUsuń