No to jesteśmy za połową. Wkraczamy w 22. tydzień ciąży. W związku z tym faktem w sobotę zaliczyliśmy najważniejsze na tym etapie badanie połówkowe.
Spędziliśmy w gabinecie ponad dwie godziny, z małą przerwą na rozruszanie górnego dzieciątka, bo nie chciało pokazać całej twarzy :) Powiem szczerze, że leżenie na wznak przez tak długi czas nie było komfortowe. Mniej więcej w połowie badania zrobiło mi się słabo, czułam trudności w oddychaniu i zdrętwiała mi prawa ręka. Inaczej jednak się nie dało.
Doktor, który badał nasze bliźnięta, to naprawdę niezły specjalista. Przez całe dwie godziny pokazywał nam na ekranie, co widzi i nazywał to, używając specjalistycznego słownictwa. Widzieliśmy nerki, przewody moczowe, żołądki, jelita, przepony, wszystkie paluszki i paliczki, soczewki w oczach, noski, wargi, podniebienia, wyrostki zębodołowe, uszka naszych dzieci. Obserwowaliśmy bijące serca; dowiedzieliśmy się, że mają wszystkie komory, zastawki, łuki i że przepływy w nich odbywają się we właściwych kierunkach. Lekarz dokładnie obejrzał również mózgi naszych dzieciątek - pomierzył móżdżki, komory, wyrostki. Niesamowite, że w dzisiejszych czasach jest to możliwe. Kiedy pomyślę sobie, że dawniej przykładano tylko trąbkę do brzucha kobiety, żeby usłyszeć puls dziecka, przeszywa mnie dreszcz.
Bliźnięta zostały również zważone. Mają 330 i 390g (od początku jedno jest ciut większe). Wydawało mi się, że to znaczna różnica, ale lekarz wyjaśnił, że taka 15-procentowa rozbieżność jest zupełnie normalna. Poza tym wymiary dzieci nie odbiegają od norm - wiek ciąży odpowiada ich rozwojowi.
Spora część badania została nagrana,
więc teraz możemy oglądać sobie nasze dzieciątka w domu :)
Dzieciątko dolne :)
Dzieciątko górne :)
Kiedy już dowiedzieliśmy się, że wszystko, absolutnie wszystko jest w porządku i że nasze dzieci są zdrowiuteńkie, zapytałam o płeć :) Okazało się to, co podejrzewałam przez całe badanie (bo co nieco udało mi się podejrzeć) i potwierdziło to, co wydawało nam się już wcześniej. Górne - większe - dziecko to stuprocentowy chłopak :) Nie ma mowy o pomyłce. Przyglądając się dolnemu, lekarz powiedział: "Nie widać, nie widać, ale to jak nic jest dziewczyna". No i wyszło na to, że będzie parka :) Jestem zdania, że to sytuacja najlepsza z możliwych. Mamy wielkie, wielkie szczęście. Jeśli rzeczywiście będzie tak, jak zasugerował lekarz (wiadomo - pomyłki się zdarzają, zwłaszcza w przypadku dziewczynek), to będziemy najszczęśliwszymi rodzicami pod słońcem. Nawet mój Mąż, po wyjściu z gabinetu, powiedział: "No i fajnie, trzech chłopaków to jednak byłoby za dużo" ;)
Będą kiecki i kitki! Jupi! A Szymek będzie miał cudne towarzystwo do zabawy - i kumpla, i kumpelę :)
Czas zacząć dyskusję na temat imion :)
PS Matka czuje się dużo lepiej. Mdłości i bóle miednicy rzadsze. Chęć do życia większa. Niestety pojawiły się bóle kręgosłupa. Najbardziej uciążliwe są jednak momenty nagłego osłabienia - kołatanie serca, brak sił w nogach, kłopoty z oddechem.
Biorąc pod uwagę, jak było i jak jest - nie narzekam! :)
Na wadze - plus 4.
to super!! Trzymajcie się cieplutko
OdpowiedzUsuńTak też czułam, że parka :) Super!!! Ale najważniejsze że są zdrowe i dobrze się rozwijają :)
OdpowiedzUsuńhaaaaaaaa! :D
OdpowiedzUsuńwiedziałam :)
Cudnie!
Mamusia, ale nie trzymaj tak laptopa na brzuszku, bo dzieci Ci będą swiecić ;)
:) Raczej nogi, bo brzuch oszczędzam.
Usuńranyy gratulacje !!!
OdpowiedzUsuńGratuluję i się witam :) Mam braci bliźniaków, zatem z autopsji wiem, że trójka w domu się nie nudzi, przygoda goni przygodę! :)
OdpowiedzUsuńI ja witam! :)
UsuńObstawiałam, że będą chłopaki, myliłam się ;p To super, że jedno z dzieciątek to córeczka :) ale najważniejsze, że dzieciaczki są zdrowe i że u Pani coraz lepiej! ;)
OdpowiedzUsuńPaulina(Paula)
Paulino - proszę, mówmy sobie na TY. Tutaj naprawdę wiek ma niewielkie znaczenie :)
UsuńDziękuję, będzie mi bardzo miło ;)
UsuńCudowna wiadomość;))))
OdpowiedzUsuńWooow! Super :) Mam bliźniacze rodzeństwo - parkę :)
OdpowiedzUsuńAneczko ♥
OdpowiedzUsuńTo sytuacja wprost wymarzona. W sposób radosny dziewczyneczki zazdroszczę, a mężowi zawróci w głowie - to pewne ;)))))))
Bądźcie zdrowi.
Dokładnie to Mu powiedziałam po wyjściu z gabinetu - że teraz może mieć pewność, że jeszcze jedna kobietka się w Nim zakocha :)
Usuń:*
Super wiadomość!! ja tez pocichaczu marze o kitkach i spódniczkach... moje połówkowe pod koniec marca!
OdpowiedzUsuńJeszcze raz sciskam i ciesze sie razem z Wami!
To już niedługo! W takim razie trzymam kciuki, aby wieści były pomyślne! :)
UsuńDzięki!
No i pięknie ! :) Najważniejsze, że zdrowe a wy szczęśliwi :) Jeszcze troszkę i pełnia szczęścia będzie wypełniać Wasz dom po brzegi :)
OdpowiedzUsuńbosko! gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńale cudowność: parka:) trzymajcie się dzielnie:)
OdpowiedzUsuńBosko, cudownie, jestem wzruszona. Tyle wspaniałych wiadomości, odnośnie zdrowia maluszków i jeszcze najlepsza możliwa kombinacja, czyli córeczka i synek:) Wspaniale, bardzo się cieszę. Bliźnięta zawsze były moim marzeniem, no ale mam jednego synka, w rodzinie bliźniąt nie były, więc szanse mam małe;) No a teraz tylko musicie odczekać 14 tygodni,niech maluszki podrosną. Zleci bardzo szybko! A jest jakaś różnica w odczuwaniu ruchów, czujesz, że tam w brzuszku dwójka biega?;)
OdpowiedzUsuńMegi W
Ja nie widzę żadnej różnicy :) Z dnia na dzień odczuwam więcej i bardziej, ale nigdy podwójnie. Zdecydowanie częściej odzywa się córka :)
UsuńTeż zaczyna mi się tak realnie marzyć, by czuć to cudowne kręcenie się i wygibaski malucha;)
UsuńMegi W
Super:) Trzymam kciuki żeby układ sie sprawdził i nie było pomyłki:D:D:D
OdpowiedzUsuńDobrze czytać, że czujesz się lepiej:)
Ściskam i mam nadzieję, że i ja niebawem lepiej się poczuję:)
Bardzo Ci tego życzę! :)
UsuńI się wzruszyłam:) Odkąd urodziłam dzieci, tak mam po prostu. Gratuluję i życzę przede wszystkim zdrówka, a zaraz potem duuużo egoizmu własnego i cierpliwości (to tak po moich bieżących rodzicielskich rozterkach...). Powodzenia!
OdpowiedzUsuńPS. Do zobaczenia może gdzieś na żywo, bo mieszkamy blisko siebie:)
Dziękuję... i umieram z ciekawości, jak daleko nam do siebie :)
UsuńWysłałam Ci maila na skrzynkę pocztową:)
Usuńpozdrawiam!
Wspaniale :)) ale Szymek bedzie miał fajnie :)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Was Aniu :)))
Ale fajnie, że będzie parka :) Gratulacje dla szczęśliwych rodziców :))
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby to nie była pomyłka :)
OdpowiedzUsuńAchhh jakie pozytywne wieści!! Tak miło się to czyta! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńDzień dobry! Jestem tu nowa po prostu zajrzałam i spodobało mi się,że zaczełam podglądać Pani blog Cieszę się,że z dzieciąteczkami wszystko dobrze i naprawdę super nowina,że się wzruszyłam,że będzie to Parka!! Życzę samych cudownych spokojnych i pozytywnych dni.
OdpowiedzUsuńDziękuję i również się witam. Mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej :)
UsuńGratulacje ogromniaste!!!! Przecudowne wieści! Zdrówka dla całej rodzinki :*:*:*
OdpowiedzUsuńgratulacje! cudownie, że wszystko w porządku, a na dodatek parka :-)!!!
OdpowiedzUsuńcudne wieści, trzymajcie się zdrowo babki i chłopaki
OdpowiedzUsuńCudownie, wymarzona sytuacja, jeden ból i od razu parka :-DDD Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńjeee,ale świetne wiadomości :) ja obsstawiałam 2 dziołszki,a tu jest po równo,sprawiedliwie.a będą jedno czy dwu-jajowe,bo nie pamiętam czy pisałaś?
OdpowiedzUsuńchyba jesteś już spokojniejsza?
Dwujajowe! Bardzo wyraźnie widać, że pływają w dwóch osobnych workach, mają też oddzielne łożyska :)
UsuńZdecydowanie spokojniejsza :)
Gratki to jak wygrać w totolotka :D nie dość ze bliźniaki to jeszcze parka :D
OdpowiedzUsuńzdróweczka!!
Super wiadomosc! Oby dzieciaczki roslo zdrowo!
OdpowiedzUsuńDla Ciebie duzo sily:)
Pozdrawiam
mama antosia
Ciotka, mi do głowy przyszło, że takie śliczne spodenki widziałam w lumpku dla dziewuszki :PPPP no nie, ja sobie nie odpuszczę jako matka dwóch młodych mężczyzn:DDD mm
OdpowiedzUsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńAle super wiadomości! :) Ciesze się ze maluszki zdrowe i Ty czujesz się lepiej :) Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńO jak fajnie :) serdecznie gratuluje! Ale ten czas leci, jeszcze niedawno sama robiłam takie badania i czytałam o przygodach waszego Szymka zastanawiając sie jak to będzie u nas. Teraz nasza Antosia ma juz 5 tygodni i 4 dni, a ja czytając Twoj wpis mogę sobie powspominać o tym jak to było ;)
OdpowiedzUsuńWiedziałam!!!! Jest!! Parka!! Ha ha ha
OdpowiedzUsuńGratulacje:D cudowne wieści!
OdpowiedzUsuńGratulacje! Wspaniała wiadomość :)
OdpowiedzUsuńCieszę się strasznie, że z dziećmi wszystko dobrze;) No i będzie jedna księżniczka! Super;)
OdpowiedzUsuńJa mam połówkowe za tydzień, ciekawe czy córcia pozostała córcią;D
cudownie :) gratulacje :)
OdpowiedzUsuńParka - super. W końcu nie będziesz jedyna wśród facetów :) Teraz pewnie niezłe debaty będą nad imionami :)
OdpowiedzUsuńGratuluję serdecznie! Jestem tu od niedawna, zajrzałam z powodów "zawodowych", bo też jestem logopedą, ale z przyjemnością zostanę na dłużej :) Życzę wszystkiego, co najlepsze i jak najmniej dolegliwości ciążowych :)
OdpowiedzUsuńWielkie gratulacje :) no i miłych debat nad imionami :)
OdpowiedzUsuń