Długo trwały dyskusje na tym, jaki wózek będzie idealny dla naszych bliźniaków. Wiedzieliśmy, czego oczekujemy i ile możemy wydać, ale to nie ułatwiało sprawy. Przetrząsnęliśmy cały internet, objechaliśmy wiele sklepów. Były chwile zwątpienia, rezygnacji, złości i oburzenia. W końcu jednak trafiliśmy na TĘ stronę i podjęliśmy decyzję. Nasz wybór to firma Jedo, wózek Fyn Duo.
Podstawowy warunek był taki, aby dzieci leżały i siedziały obok siebie oraz żeby wózek mieścił się w drzwiach o szerokości 90cm. Już to sprawiło nam nie lada kłopot. W ofercie sklepowej więcej jest wózków, w których bliźnięta siedzą jedno za drugim. Kombinacji tego układu jest naprawdę dużo - gondole na tej samej wysokości, jedna niżej - druga wyżej, spacerówki skierowane do siebie... Pewnie tak jest nowocześniej, ale to nie dla nas.
Kiedy już udało nam się znaleźć jakiś ciekawy model, okazywało się, że szerokość wózka wynosi ponad 90cm. Kicha! Jedo Fyn Duo, który ostatecznie wybraliśmy, ma 83cm :)
Drugim problemem okazała się cena. Niestety, wózki, które spełniały nasze kryteria dotyczące budowy i wyglądu, były poza naszymi możliwościami finansowymi. Ceny rozpoczynały się od 5-6 tysięcy i rosły w zależności od tego, jakie dodatkowe elementy chciałoby się dokupić. Całkowity koszt wózka oscylował wokół 7-8 tysięcy. Katastrofa! Za Jedo zapłaciliśmy duuużo mniej :)
Jedo Fyn Duo ma wszystko to, co każdy dobry wózek posiadać powinien. Odpowiednie elementy można kompletować według indywidualnych potrzeb. Podstawą jest aluminiowy stelaż (srebrny lub czarny, składa się jednym ruchem) z zawieszeniem na amortyzatorach ze skrętnymi przednimi kołami. Na nim można zamontować dwie gondole, podwójne siedzisko spacerowe lub dwa foteliki. Istnieje też możliwość przeróbki wózka dla dzieci rok po roku.
Gondole są niezależne, każda ma budkę i okienko wentylacyjne. Natomiast siedzisko spacerowe dla bliźniąt jest wspólne (ale opuszczane indywidualnie!) i posiada jedną budkę i okrycie na nóżki.
Dodatkowo można zamówić parasolki oraz śpiworki na zimę. Te ostatnie są rewelacyjne! Nie dość, że pasują kolorystycznie do wózka, to jeszcze idealnie dopasowują się do gondoli i spacerówki. Niebawem firma wprowadzi też okrycie przeciwdeszczowe dla wózka bliźniaczego (na razie dostępne są dla wersji pojedynczych). W cenie wózka otrzymuje się również torbę na niezbędne akcesoria.
Dodatkowym plusem jest to, że wózek produkuje się w Polsce (i to całkiem niedaleko), a jak wiadomo - trzeba wspierać rodzimy przemysł :) i jest dostępny w wielu sklepach na terenie całego kraju.
Kiedy już udało nam się znaleźć jakiś ciekawy model, okazywało się, że szerokość wózka wynosi ponad 90cm. Kicha! Jedo Fyn Duo, który ostatecznie wybraliśmy, ma 83cm :)
Drugim problemem okazała się cena. Niestety, wózki, które spełniały nasze kryteria dotyczące budowy i wyglądu, były poza naszymi możliwościami finansowymi. Ceny rozpoczynały się od 5-6 tysięcy i rosły w zależności od tego, jakie dodatkowe elementy chciałoby się dokupić. Całkowity koszt wózka oscylował wokół 7-8 tysięcy. Katastrofa! Za Jedo zapłaciliśmy duuużo mniej :)
Jedo Fyn Duo ma wszystko to, co każdy dobry wózek posiadać powinien. Odpowiednie elementy można kompletować według indywidualnych potrzeb. Podstawą jest aluminiowy stelaż (srebrny lub czarny, składa się jednym ruchem) z zawieszeniem na amortyzatorach ze skrętnymi przednimi kołami. Na nim można zamontować dwie gondole, podwójne siedzisko spacerowe lub dwa foteliki. Istnieje też możliwość przeróbki wózka dla dzieci rok po roku.
Gondole są niezależne, każda ma budkę i okienko wentylacyjne. Natomiast siedzisko spacerowe dla bliźniąt jest wspólne (ale opuszczane indywidualnie!) i posiada jedną budkę i okrycie na nóżki.
Dodatkowo można zamówić parasolki oraz śpiworki na zimę. Te ostatnie są rewelacyjne! Nie dość, że pasują kolorystycznie do wózka, to jeszcze idealnie dopasowują się do gondoli i spacerówki. Niebawem firma wprowadzi też okrycie przeciwdeszczowe dla wózka bliźniaczego (na razie dostępne są dla wersji pojedynczych). W cenie wózka otrzymuje się również torbę na niezbędne akcesoria.
Dodatkowym plusem jest to, że wózek produkuje się w Polsce (i to całkiem niedaleko), a jak wiadomo - trzeba wspierać rodzimy przemysł :) i jest dostępny w wielu sklepach na terenie całego kraju.
Koniec końców wybraliśmy opcję z fotelikami samochodowymi, gondolami, spacerówką, śpiworami i torbą. Najdłużej zastanawialiśmy się nad tym czy jest sens kupować spacerówkę. Już teraz wiemy, że kiedy bliźniaki wyrosną z gondoli i będą stabilnie siedzieć, kupimy im taki wózek, jakim teraz jeździ Szymek (jest cudny!). Pamiętamy jednak, że zanim nasz synek przesiadł się do niego, spędził około 3 miesiące w klasycznej spacerówce i to nas przekonało.
Czy Jedo Fyn Duo rzeczywiście się sprawdzi? Nie wiem, nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Nie potrafię tego przewidzieć, ale wierzę, że opinie, które o nim przeczytaliśmy, są prawdziwe. Wiele osób posiada pojedyncze wersje tego wózka i z tego co wiem, są zadowolone. Mam nadzieję, że za jakiś czas my również wystawimy tej firmie pozytywną opinię :)
Czy Jedo Fyn Duo rzeczywiście się sprawdzi? Nie wiem, nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Nie potrafię tego przewidzieć, ale wierzę, że opinie, które o nim przeczytaliśmy, są prawdziwe. Wiele osób posiada pojedyncze wersje tego wózka i z tego co wiem, są zadowolone. Mam nadzieję, że za jakiś czas my również wystawimy tej firmie pozytywną opinię :)
Będziecie zadowoleni, zobaczysz :) moja Martynka od urodzenia " woziła " się w Jedo Bartatina . Byłam przeogromnie zadowolona. I wiem, że gdyby się tak zdarzyło, że miałabym drugie, to nie zastanawiałabym się nad wyborem ani chwili :)
OdpowiedzUsuńpiekny wozek i ten kolor... planowalismy zakup Jedo Fyn,ale ostatecznie wybralismy Bebetto,tez w odcieniach szarosci:-) niech wozek dobrze sluzy!:-)
OdpowiedzUsuńWózki akurat już mnie nie interesują, ale ten jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńFoteliki mnie zauroczyły :)
OdpowiedzUsuńjest naprawdę piękny w tej swojej pikowanej szarości <3
OdpowiedzUsuńale ładny !
OdpowiedzUsuńHehe My się woziliśmy w Jedo Fyn 4DS. I wychwalę ten wózek a szczególnie gondole, w której Bąbel sypiał w dzień do 8 miesiąca.
OdpowiedzUsuńŻyczę aby zdrowo się użytkował.
Bryka świetnie się prezentuje!:) Obyscie byli zadowoleni :) A czym teraz Szymek jeździ? Bo my też wybraliśmy wersje 3w1 a zupełnie przy kupnie nie zwróciłam uwagi na spacerowke i jest beznadziejna... Dlatego rozglądam się za czymś innym.
OdpowiedzUsuńBaby Joggerem City Mini :) Bardzo jesteśmy zadowoleni. Składa się na płasko jednym ruchem jednej ręki :)
UsuńPięknie wygląda, mam nadzieje, że będzie się dobrze sprawować. Moja koleżanka miała taki pojedyńczy i o ile z gondoli była zadowolona to już spacerówka to jakaś porażka :/ Miałam możliwość użytkowania przez kilka dni Jedo i wielkość stelaża to jakaś masakra po złożeniu.
OdpowiedzUsuńNo właśnie - te nieszczęsne spacerówki w komplecie... Zdajemy sobie z tego sprawę i dlatego planujemy w przyszłości zmianę na Baby Joggera.
UsuńCzemu od razu nie kupilscie Baby Joggera z gondolami ?.
UsuńBo był dużo droższy :)
UsuńOgromną jego zaletą jest łatwość prowadzenia, przynajmniej w wersji dla jednego dziecka. Zakupy ne stanowiły żadnego problemu, gdyż w sklepie można było prowadzić go jedną ręką. No i ogromny koszyk na zakupy pod spodem ;-) fakt, spacerówka jest ciut gorsza, ale gondola jest super. No i jest dosyć długa dzięki czemu dziecko nawet zimą w kombinezonie zmieści się ;-) No wózek jest polskiej produkcji, to tak na marginesie ;-)
OdpowiedzUsuńDlatego spacerówka będzie u nas tylko chwilę.
UsuńO polskim producencie pisałam! :)
Muszę przyznać, ze wyjątkowo ładny.;)
OdpowiedzUsuńJeden z ładniejszych wózków do bliźniąt jakie widziałam. ;) I oby był równie funkcjonalny!
OdpowiedzUsuńznajoma ma x-landera dla bliźniaków i bardzo sobie chwali. I daje radę w drzwiach 90 cm ;)
OdpowiedzUsuńMy mamy jedo fynn w wersji pojedynczej i jesteśmy bardzo zadowoleni :-)
OdpowiedzUsuńPiękny wózek i ten szary kolor :)
OdpowiedzUsuńAch, tak mi cos mowili ze to Jedo:) tez rozwazamy ale pojedyncza wersje:))
OdpowiedzUsuńJeszcze nie mam zdania, ale dziewczyny piszą, że mają i że są zadowolone.
UsuńJanek jeździł w Jedo Bartatina - bardzo sobie chwalę - również dużą stabilną spacerówkę
OdpowiedzUsuńmyślę, że podjeliscie dobrą decyzję :)
Wózek wygląda super! Mam nadzieję, że się sprawdzi :) Dobrze, że wstawiałaś link do firmy :)
OdpowiedzUsuńAniu, Piotrek jeździł jedo fyn :) Wózek ma sporo zalet. Pompowane koła, amortyzatory... mnie bardzo podobał się to, że budą można było porządnie zakryć prawie całą gondolę co jest dobre przy wietrze czy deszczu. Niestety ze spacerówki nie korzystaliśmy, bo ta była już dla mnie za masywna. po za tym jechaliśmy na urlop za granicę i wózek zbyt dużo miejsca zajmował. Teraz mamy mutsy evo i spacerówka się sprawdza, ale np. nie ma amortyzatorów i nie wyobrażam sobie wozic w nim maleństwa w gondoli.
OdpowiedzUsuńNa pewno będziecie zadowoleni! I też mieliśmy taką kolorystykę ;)
Buziaki
Rzeczywiście spacerówka jest "masywna", na dalekie podróże nie bardzo, ale na spacery po naszych wiejskich, polnych drogach będzie ok.
UsuńPozdrawiam!
Bardzo elegancki wózek, podoba mi się, zwłaszcza gondole obok siebie. Myślę, jak będzie u nas, bo mieszkamy na III piętrze bez windy...
OdpowiedzUsuńNa pewno coś znajdziecie. Dzisiaj wszystko jest możliwe - to tylko kwestia ceny, niestety!
UsuńWygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńMiałam jedo ale w wersji pojedynczej, gondola rewelacja, spacerówka porażka. Tylko proszę Was kupcie dobre foteliki samochodowe, bo te foteliki w zestaw 3w1 są niestety do niczego:/
OdpowiedzUsuńFoteliki wybieraliśmy osobno, zresztą widać je na fotkach.
Usuńsuper jest :) bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńNaszym pierwszym bliźniaczym wózkiem była Teutonia Team Cosmo, model z 2012 roku miał piękną niebieską kratkę w połęczeniu z brązem - super! Mieścił się w każde drzwi - 79 cm szerokość i miał bardzo długie gondolki, dzięki czemu dziewczyny swobodnie na leżąco nim jeździły do 9 miesiąca. I wydawało się nam, że to jest nasz piękny idealny wózek, po czym zaczęliśmy się rozglądać za spacerówką lżejszą i poręczniejszą i zakochaliśmy się w City Mini Double GT - polecam, nie ma lepszego wózka dla bliźniąt :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie City Mini będziemy mieć, później.
UsuńWozeczek bardzo łanie sie perezentuje. Mam nadzieje zezuzytkowaia tez bedziesz zadowolona.
OdpowiedzUsuńJa zdecydowałam sie na Abc ZOOM (rok po roku) choc sporo osob nie chce wlasnie tych "doczepianych jak pociag" :p
Niestety w Pl kolory nie przemawialy do mnie na szczescie znalazlam dziewczyne z Uk ktora pomogla mi w rozwiazaniu tego problemu :-)
Na razie jstem zadowolona potem pewnie juz Igor nie bedzie chcial sie wozic z siostra wiec pomyslimy o odpowiedniej spacerowce. Na wyprawy z jednym mamy odpowiednie karoce ;-)
Dobrze że miałaś taką możliwość. To też musi mieć swój urok - wozić dzieciaki w różnym wieku jednym wózkiem :)
UsuńWitam. Wózek jest piękny. Właśnie z mężem stoimy przed zakupem wózka dla blizniat. Bardzo interesuje mnie ta kolorystyka. Czy jest możliwość podania numeru koloru lub sposobu w jaki można taki dokładnie wózek (w kolorach szarości i z pikowaniami) nabyć?
OdpowiedzUsuńWitaj :)
UsuńNasz wybór to Jedo Fyn Duo nr 356, kolorystykę wybieraliśmy na stronie: http://jedo.pl/pl/#/fyn-duo/ (trzeba kliknąć na zdjęcia w notatce o wersjach kolorystycznych).
Pozdrawiam i szczęśliwego rozwiązania!
Witam, wózek prezentuje się bardzo fajnie. Nie widziałam go na żywo. ale też jestem zdecydowana na jego zakup. Wydaje się prosty, elegancki i przede wszystkim gondolki są spore - tak bynajmniej podaje producent. Nie wiem jednak jak spacerówka, ona zdaje się być taka lekko toporna. Na żywo widziałam TFK. Przyznam całkiem fajny i zwrotny a przede wszystkim wąski i nie wydaje się, by maluchy na tym cierpiały. Niestety była tylko wersja spacerowa. Gondolki mają zaledwie 27cm i to mnie odstraszyło. Zastanawiam się więc czy kupować Jedo ze spacerówką czy sobie ją darować a jak przyjdzie czas to zastanowić się nad sensowną spacerówką już docelową. Możesz napisać jak Twoje wrażenia, jak wózek się sprawuje? Pozdrawiam Ania :)
OdpowiedzUsuńAniu,
Usuńna razie korzystamy z gondolek, więc niewiele mogę powiedzieć. Wózek sprawuje się dobrze. Na prostej drodze rewelacyjnie, kłopoty mamy ze zmieszczeniem się w niektórych przejściach, np. przy kasach sklepowych. Co do estetyki nie mam żadnych zastrzeżeń - jest naprawdę ładny.
Nasze dzieciaczki mają 4 miesiące i powiem szczerze, że Franio zaczyna zajmować całą długość gondoli. Zastanawiam się, co będzie kiedy dojdzie śpiwór... Na szczęście tył można lekko podnieść i od razu robi się więcej miejsca.
Spacerówka stoi na razie nieużywana, ale już teraz wiem, że wykorzystamy ją tylko na początku - kiedy dzieci zaczną siedzieć. Z czasem, myślę, że w okolicach wakacji, planujemy zakup Baby Joggera - mamy wersję pojedynczą i jesteśmy zachwyceni! Czytałam już wiele niepochlebnych opinii nt. wersji spacerowej (pojedynczej) Jedo, więc nie spodziewam się rewelacji. Na pewno jest uciążliwa w montowaniu i trudna do spakowania do auta. Jogerra składa się na płasko jednym ruchem ręki :)
Pozdrawiam!
WItam serdecznie! W ktoryms z komentarzy pisze Pani, ze foteliki kupowaliscie Panstwo osobno i nie sa to te z oferty Jedo. Ale jak przegladam te od Panstwa i te ze strony producenta to wygladaja bardzo podobnie…Moze Pani zdradzic jakiej firmy sa to foteliki ze zdjec? Materialem przypominaja bardzo te od Jedo (niemal identyczny!).
OdpowiedzUsuńBaza fotelików jest innej firmy (Avionaut Jet), ale obszycie wykonuje się z tych samych materiałów co wózek :) Dlatego foteliki idealnie pasują do całości.
UsuńWszystkie informacje można znaleźć na stronie firmowej :)
Super, bardzo dziekuje za odpowiedz! A mam jeszcze jedno pytanie o to "przykrycie" materialowe, ktore jest zakladane na fotelik na Pani zdjeciach - jest to w standardzie (moze to ten spiworek wlasnie?) do kupienia? Strasznie mi sie podoba, pasuje do calosci i jest jakas forma zabezpieczenia przed zimnem.
OdpowiedzUsuńPrzykrycia są w zestawie, nie trzeba za nie dopłacać. Śpiworki to zupełnie inna sprawa - są wyścielone kożuszkiem, bardzo ciepłe!
UsuńWitaj,
OdpowiedzUsuńI jak oceniasz pzygodę z tym wózkiem z perspektywy czasu? Sprawdził się?
Jestem bardzo ciekawa Twojej opinii, w gąszczu ofert zabieramy sie za wybór wózka bliźniaczego i nie ukrywam, że nie jest to łatwe.
Pozdrawiam,
Ania
Witaj Aniu,
Usuńw zasadzie mogę powielić w znacznej części to, co pisałam już wyżej. Jako wózek dla malutkich dzieci - ok. Prowadził się sprawnie. Gondole nie są zbyt duże, ale bliźniaki bardzo często rodzą się mniejsze, więc ta sprawa się wyrównuje. Trochę wysiłku trzeba włożyć w składanie wózka, jeśli jedzie się gdzieś dalej, ale na spacer poza domem nadaje się idealnie. Wielką zaletą jest szerokość całego wózka. Nie polecam wersji spacerowej - mało wygodna, ciężka do zamontowania i taka "sztywna". W zasadzie kiedy tylko moje bliźniaki zaczęły siedzieć, kupiliśmy Baby Joggera i ten wózek mogę polecić w 100%!
Pozdrawiam i życzę szczęśliwego rozwiązania :)
A z tych fotelików długo maluchy korzystały?
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo i pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńAnia