Po wąskich torach


11 listopada postanowiliśmy uczcić aktywnie. Nie, nie uczestniczyliśmy w żadnym marszu ani biegu. Z dziećmi to trudne :) Wybraliśmy się za to na niezwykłą przejażdżkę.

Jeszcze kilka, kilkanaście lat temu wąskotorówka jeździła na trasie Śmigiel - Wielichowo regularnie. Moi rodzice z sentymentem wspominali wczoraj te powolne podróże. W tamtych czasach kolejka była jedynym środkiem transportu, więc wybrzydzać nie było można, a że droga, którą dzisiaj pokonuje się w 15 minut, zajmowała wówczas godzinę - no mój Boże!

Od dłuższego czasu wąskotorówka jeździ tylko okazjonalnie na krótkiej trasie. Jest atrakcją dla dzieci i sentymentalną podróżą do lat dzieciństwa dla dorosłych.

W trasę wybrali się Szymek i tata. Ja byłam tylko szoferem. Bezpiecznie odprawiłam moich mężczyzn, pomachałam im na do widzenia i tym samym machaniem powitałam na stacji końcowej.

Szymkowi podróż podobała się bardzo. Co prawda był zmęczony, bo nie zaliczył południowej drzemki i drażnił go tłum oblegający kolejkę, ale dzielnie zniósł wszystko.

Jeśli kiedykolwiek będziecie mieli okazję skorzystać z takiej atrakcji - polecamy!   





























8 komentarzy:

  1. Żal byłoby nie skorzystać. Dla Szymka pewnie była to super atrakcja. Sama pamiętam jak pierwszy raz właśnie jechałam czym w stylu wąskotorówki. No nie powiem, że nie byłam pod wrażeniem. Była to dla mnie mega frajda. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale fajnie! My też musimy się wybrać:) Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna wyprawa, my tego lata jechaliśmy podobnym "zabytkiem" na trasie Powidz - Witkowo. Było przemiło! MM

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna przygoda. Na pewno była to ciekawa atrakcja dla Szymka :) a tak z innej beczki: zaciekawiły mnie spodnie Mamanki, bardzo fajne :)
    Paulina (Paula)

    OdpowiedzUsuń
  5. super sprawa! Aż chciałby się pojechać i śliczne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Widać, że mokro, ale w sercach radość i frajda!
    Moja Ania od jakiegoś czasu fascynuje się pociągami, przejażdżka kolejką wąskotorową nad morzem była dla niej nie lada atrakcją :-)

    OdpowiedzUsuń