Miesięcznica. Dziesiąta.
Dziś nie będzie długiego tekstu z podsumowaniem. Jestem tak Wami, szkraby, zmęczona, że nie mam ani siły, ani ochoty na pisanie. Ostatnimi czasy jesteście tak wymagający, że padam. Nudzi Wam się w domu. Wszystko już znacie - każdą zabawkę, każdy kąt. Niech już przyjdzie lato. Wypuszczę Was wtedy na trawę i hulaj dusza, piekła nie ma!