Ostatni


Kolejny rok się kończy. Trudny jak nigdy. Kilka sukcesów odnotowanych, jednak więcej porażek. Mnóstwo trosk, sporo chorób. Tyle planów niezrealizowanych...
Przede mną leży kartka. Piękna grafika, dużo miejsca na zapiski. Lista postanowień na kolejny rok.

Siedzę nad nią, wpatruję się i kombinuję, co by tu wpisać - nawet jeśli nie długopisem, to chociaż w myślach.

Miesiąc w plecy (i w plecach)


Na choroby człowiek nigdy nie jest przygotowany. Zazwyczaj pojawiają się w najmniej oczekiwanym momencie. Nie mówię o katarach, kaszlach czy innych błahostkach, bo z nimi jesteśmy za pan brat od września. Zapalenie płuc, które pojawiło się u bliźniaków w ciągu godziny, zwaliło nas jednak z nóg.